wtorek, 4 listopada 2014

Martina promuje "Simplemente Tini" w Chile

1 listopada młoda gwiazda, tytułowa bohaterka serialu "Violetta" wyruszyła w podróż do Santiago (w Chile), by promować jej biografię napisaną przez jej ojca, Alejandro, z którym również wybrała się do ów kraju. Książka pojawiła się dotychczas w Argentynie, Francji, Włoszech i była również sprzedawana podczas krótkiego pobytu Martiny w Niemczech. Z posta, którego napisała Sylwia (post) wynika również, iż biografia będzie widniała na sklepowych półkach również w naszym kraju. Zapraszam do dalszej części posta, opisującej pobyt Martiny w Chile!






Zaraz po przybyciu Martiny na lotnisko w Santiago, fani mieli okazję zrobić sobie kilka zdjęć i poprosić o autograf młodej dziewczyny. 



Gdy Martina zasiadła już przy stoliku, zaczęła opowiadać o swojej biografii oraz o tym, jak dużo włożyła w tą książkę samej siebie, Martiny - dziewczyny, która nie nosi krótkich, falbaniastych spódniczek, tylko ubiera się bardziej odważnie, ma zupełnie inny charakter niż jej bohaterka w serialu. Jeżeli już przeszliśmy do kwestii ubrań... Martina założyła na tą okazję długą sukienkę w kolorze ciemnym zielonym z białymi piórkami (?), a do tego - ulubione - buty na wysokiej platformie. 



Nie obyło się również bez multum zdjęć z tego wydarzenia, od których Internet pęka w szwach. ;-)



Według mnie Martina jako młoda dziewczyna poświęca ogromną ilość czasu dla swojej pracy, a jeszcze więcej dla swoich fanów, o których zdaje się, że nigdy nie zapomina, jest w stałym kontakcie z nimi poprzez udostępnianie treści na różnych portalach społecznościowych. Podziwiam ją, zapewne nie tylko ja za to, że nie ukończyła nawet 18 lat, a poświęca się swojej karierze w 100 procentach. :)

PS Mam nadzieję, że tym razem nie popełniłam żadnego błędu. ;-)

2 komentarze: