wtorek, 17 czerwca 2014

Mówcie mi Sylwia.

Witam wszystkich! Przyszedł czas na przedstawienie się nowej osoby. Chciałabym się z wami przywitać, gdyż od wczoraj jestem w ekipie bloga. Mam nadzieję, że będzie mi się tu dobrze współpracowało, a wy będziecie mnie chętnie czytać. Jestem Sylwia, ale tutaj na blogu będę się podpisywać Estupido. :)
Jeśli chcecie się dowiedzieć o mnie więcej - zapraszam do postu. 


Jak już wcześniej wspomniałam - mam na imię Sylwia i pochodzę z województwa świętokrzyskiego. Mam 21 lat i studiuję psychopedagogikę opiekuńczo-terapeutyczną. Jeśli chodzi o serial Violetta - znam się na rzeczy, gdyż sama prowadzę bloga, ale na pingerze. Jak zaczęła się moja przygoda z serialem? U mnie często leci kanał Disney Channel, bo lubimy sobie go obejrzeć z chłopakiem. Pewnego razu pojawiła się reklama o nowym serialu. Byłam sceptycznie nastawiona. Pomyślałam sobie: "e tak, kolejne dziadostwo..". Pierwszego odcinka nie oglądałam. Zerknęłam dopiero na drugi i powiem wam, że spodobał mi się. Potem było już tylko lepiej - poznałam postacie, wczułam się w klimat, spodobały mi się piosenki.. I tak się zaczęło. :)
Moje ulubione osoby z Violetty: Tini, Lodo, Alba, Diego i Facundo.

Co, jeśli chodzi o moją osobę? Jestem studentką drugiego roku. Aktualnie jestem podczas sesji, dlatego jeszcze przez kilka dni możecie nie doczekać się konkretnej notki ode mnie, ale postaram się.
Przede wszystkim słucham rocka, ale nie pogardzę też muzyką latynoską. Jestem wierną fanką meksykańskiego zespołu RBD i telenoweli "Zbuntowani". W wolnych chwilach uczę się grać na gitarze, fotografuję amatorsko. Lubię też pośpiewać, ale talentu wielkiego nie mam. Śpiewam dla przyjemności, bo jestem muzykalną osóbką. Tańczyć też nie pogardzę. Chodziłam na taniec towarzyski oraz byłam czirliderką. Pomimo mojego wieku, jestem bardzo dziecinna. Lubię dzieciaki i dobrze się z nimi dogaduje. Mam nawet 3-letniego chrześniaka. :)
Nie wiem co mogę jeszcze o sobie powiedzieć... Z natury jestem jednak nieśmiałą i cichą osóbką. Bardzo lubię się śmiać, mam czasem specyficzne poczucie humoru i nie każdy rozumie moje żarty. Jak każdy człowiek mam też wady - szybko się denerwuję, jestem marudna.
To chyba na tyle. Jeśli macie do mnie jakiekolwiek pytania to zapraszam na aska. Niedługo podam Kasi moje inne dane, które będą w zakładce kontakty.

Mam nadzieję, że się tu zaklimatyzuje, a ludzie przyjmą mnie ciepło.
Buziaki :)

4 komentarze: