piątek, 29 sierpnia 2014

Przyjaźnie w serialach disneya

W tym poście chciałabym nawiązać do przyjaźni oraz przyjaciół głównych bohaterów disneyowskich seriali. Przyjaźń to więź, która łączy dwie lub więcej osób. Jest między nimi nierozerwalna nić. Dzięki temu przyjaciele dobrze się rozumieją, znają się na wylot. Przyjaciel powinien być z Tobą w dobrych jak i złych chwilach. Tymi i innymi cechami charakteryzują się przyjaciele disneyowskich produkcji. A czyje przyjaźnie weźmiemy pod lupę? Zapraszam do postu. 




1) Miley & Lilly


Miley prowadziła podwójne życie w tajemnicy przez wszystkimi. Już w pierwszym odcinku dobrze maskowała się przed przyjaciółmi. Jednak Lily wkradła się do pokoju Hanny po koncercie i dowiedziała się prawdy. Na początku nie odzywała się do Miley, była bardzo zdenerwowana na przyjaciółkę, że nie chciała podzielić się z nią tak wielkim sekretem. Na szczęście wszystko sobie wyjaśniły, a przyjaźń trwała dalej. Dziewczyny miały swoje wzloty i upadki, ale ich przyjaźń zawsze była szczera. W późniejszych sezonach miło jest obserwować kiedy Lily mieszka u Miley i dzielą razem pokój i dojrzewają. Zawsze lubiłam, kiedy miały na pieńku z dwiema dziewczynami ze szkoły (pamiętam, że jedna była murzyneczką, druga chyba miała jakieś koreańskie pochodzenie".

2) Ally & Trisch


Ally i Trish to ciekawe połączenie. Każda jest inna, ale jednak przeciwieństwa sie przyciągają. Ally przeważnie spokojna, stonowana dziewczyna, czasem zachowaniem przypomina typową kujonkę, za to bardzo utalentowana i zawsze pomocna. Prowadzi z tatą sklep muzyczny. Trish? Totalny wulkan. Kiedy ją widzę przed ekranem, od razu cieszy mi się twarz. Jej rola jest przezabawna, a najbardziej rozwala mnie, kiedy co odcinek zmienia prace, bo z każdej ją wywalają. Czasem zachowuje się egoistycznie, ale i tak jest dobrą przyjaciółką. Jednak czasem mam wrażenie, że zachowują się jak dobre kumpele, a nie przyjaciółki. Tak czy siak - miło się na nie patrzy.

3) China i Olivka


Obie połączył talent, ale do różnych rzeczy. China jest utalentowana muzycznie, Olivka to wulkan wiedzy. Razem tworzą zgrany duet w którym jest jeszcze miejsce na Fletchera, gościa, który wcale nie potajemnie kocha się w Chinie. Jak każda przyjaźń ma złe i dobre momenty tak i w tym przypadku takie były. Mimo to fajnie się na nie patrzy w ekranie. Widać, że obie są mega zabawne i dobrze się czują w swoim towarzystwie.

4) Alex & Harper


Szczerze mówiąc nie wiem którą z nich wolałabym mieć za przyjaciółkę. Obie były dość specyficznymi dziewczynami. Alex raczej grała egoistyczną osóbkę, która martwiła sie tylko o siebie, rzadko kiedy myślała o innych (oczywiście nie zawsze) no i przede wszystkim lubiła psocić. Na szczęście wszystko uchodziło jej na sucho czym denerwowała najbardziej swojego starszego brata. Harper za to dla mnie była troszkę nawiedzona.. Sympatyczna, ale nawiedzona. No i te jej szalone strone, które na co dzień musiała znosić Alex. Tworzyły ciekawe połączenie, ale najważniejsze, że się lubiły.

5) Emma & Rikki & Cleo (potem Bella)


Tą trójkę połączył pewien wielki sekret - podczas wyprawy na wyspę Mako, tajemnicze jeziorko i woda zamieniła je w syreny. Po tym wydarzeniu dziewczyny zbliżyły się do siebie i chroniły się na wzajem. Wydaje mi się, że akurat w tym serialu bardzo ładnie jest pokazana przyjaźń między nie dwiema, a trzema dziewczynami. A każda oczywiście jest inna. O ile Rikki i Cleo zawsze lubiłam, tak nigdy nie mogłam się przekonać do serialowej Emmy. Jak dla mnie miała nijaki charakter, ale to tylko moje odczucia. W Riki zawsze podobał mi się jej zadziorny charakterek. Czasem nie była miła i były przez nią kłopoty. Cleo za to była bardzo sympatyczną osóbką, której ciężko było na początku żyć z tym, że została syreną. Podobało mi się, że ZAWSZE trzymały się razem i dobrze robiły. Były inne niż wszystkie dziewczyny dookoła i to czyniło je wyjątkowymi.

6) Cece & Rocky

Połączenie tych dwóch dziewczyn to dla mnie wulkan! :) Pasowały do siebie idealnie, ale przede wszystkim w prawie każdym odcinku widać, że bardzo się kochają. Często się do siebie przytulały więc na sam ich widok robiło się fajnie na serduszku. Cece była tą mniej grzeczną no i nie zawsze błyszczała inteligencją. Rocky była za to bardzo inteligentna, ale czasem nie mogła się wyluzować. Co je łączyło? Pasja do tańczenia. Dzięki programowi "Taniec rządzi" mogły razem spełniać swoje marzenia i zostać gwiazdami tv show. Jak dla mnie ich przyjaźń była doskonała.

7) Maddie & London


Jest to już ostatnia para, którą chcę opisać. W sumie ciężko powiedzieć czy to była przyjaźń. London czasem wykazywała cechy człowiecze :D ( chodzi mi o to, że potrafiła przyznać się do błędu, zrobić coś dobrego, powiedzieć miłe słowo) Niestety rzadko to się zdarzało. Była idealnym przykładem na to co pieniądz robi z człowiekiem. Dobrze, że Maddie nie odwróciła się od niej i tolerowała London taką jaka jest. Jednak było w niej coś, co Maddie musiała polubić. Nie ukrywajmy, że London nie najeżała do mądrych osób i często gęsto zastanawiali się czy posiada mózg. Maddie za to od dziecka wiedziała co to praca, musiała zarabiać na siebie i rodzinę, która żyła w ubóstwie. Myślę, że te dwie mogły się od siebie wiele nauczyć, ale przyjemnie się na nie patrzyło w serialu. Lubiłam obie.

Które dziewczyny uważacie za najlepsze przyjaciółki?
Czy nie uwzględniłam kogoś kogo sobie przypominacie?

1 komentarz:

  1. Mega super post ! Sylwia dziękuję za niego ! Jest bardzo pomysłowy ;3
    Hmm nie mam pojęcia, wszystkie dziewczyny super spisują się w roli przyjaciółek :P
    Mi do głowy przychodzi tylko Liv i Maddie... chociaż w sumie to siostry no i kilka osób z Violetty, chociaż na nich trzeba byłoby poświęcić osobny post, bo każdy ma swojego "best frienda". XD
    Viola i Fran, Cami i Maxi, Leon i Andres, Naty i Lumiła (:D) itd. :)

    OdpowiedzUsuń