Nowa sesja zdjęciowa Martiny Stoessel!

Gwiazda serialu Violetta już nie jeden raz stawała przed obiektywem aparatu. Na swoim koncie ma  wiele sesji zdjęciowych, wywiadów, spotkań, koncertów i tym podobne. W ostatnim czasie Martina pojawiła się w magazynie El Planeta Urbano. Jeżeli jesteście ciekawi nowych fotografii i wiadomości zapraszam do dalszej części wpisu. 

Od kilku dni Internet,  a w zasadzie Twitter pęka od zdjęć z Tini do owej gazety.  W prawdzie te z backstage pojawiły się kilka tygodni temu. Jednak teraz mamy już pełny komplet: artykuł+fotografie. Dzisiaj jednak zajmiemy się samą sesją zdjęciową, która przypadła mi do gustu. Zacznijmy od niedawno opublikowanego filmiku, gdzie będziemy mogli zobaczyć jak wyglądały prace zza kulis. 

Sesja sama w sobie zrobiła na mnie wrażenie, aczkolwiek uważam, że były lepsze. Nie mówię, że ta mi się nie podoba, bo jest wręcz przeciwnie, ale na innych Martina bardziej mi się spodobała. Jest to oczywiście moje zdanie i nie musicie go popierać. 
Wracając do fotografii. Jest ich mnóstwo, dlatego zrobiono z nich kilka kolaży. Niżej wkleję również screeny z magazynu.  Wnioskuję po nich, że nastoletnia dziewczyna pokazała jak jest na prawdę, za co duży plus. Zdjęcia nie są sztuczne, robione spontaniczne. Z śmiałością mogę stwierdzić, że Tini przez obiektywem czuje się jak ryba w wodzie. Jak widzicie Stoessel, gdy tylko ma okazję odsłania swoje tatuaże. 
Na niektórych ujęciach dziewczyn prezentuje się na prawdę uroczo. Szczególnie bardzo podobają mi się te, gdzie ma na sobie czarne spodnie i białą bluzkę (?) [wybaczcie, ale nie wiem jak to nazwać :D]. A Wy co sądzicie o sesji zdjęciowej? 

Które zdjęcie najbardziej Wam się podoba? Na ile oceniacie tą sesję w skali od 1-10?