poniedziałek, 15 września 2014

Peyton List

Myślę, że tej dziewczyny nie trzeba przedstawiać fanom Disneya. W końcu Peyton List - blondynkę o urodzie disneyowskiej księżniczki kojarzy chyba każdy! Dziewczyna zdobyła sympatię widzów dzięki roli Emmy Ross w serialu Jessie, ale można ją również oglądać w innych produkcjach :)
Przyznam szczerze, że wcześniej nie interesowałam się specjalnie odtwórczynią roli Emmy. Była dla mnie jedynie uroczą, młodziutką, blondyneczką z Jessie, i nie przywiązywałam żadnej wagi do jej osoby. Ostatnio jednak przez przypadek trafiłam na Instagramowe konto Peyton, i powiem szczerze, że byłam zaskoczona. Negatywnie czy pozytywnie, szczerze mówiąc sama nie wiem :) Po prostu byłam zaskoczona jej wyglądem, osobą :D Jeśli chcecie przeczytać na ten temat nieco więcej, zapraszam do dalszej części postu.




Przyznam się bez bicia, że chyba utknęłam gdzieś pomiędzy stereotypami, choć staram się tego w życiu codziennym omijać szerokim łukiem! Nie wiedzieć czemu, grubą krechą oddzieliłam pewien czas w twórczości Disneya, dzieląc tym samym jego gwiazdy na te "stare" jak Miley Cyrus, bracia Jonas, Demi Lovato, Selena Gomez czy Vanessa Hudgens, a "nowe" takie jak Zendaya, Bella Thorne, China McClain, Dove Cameron czy właśnie Peyton List. Przez ten mój "mentalny" podział, utarłam sobie w głowie schemat, że wszystkie gwiazdy Disneya, które pojawiły się już po "świetlanych" czasach HSM, HM czy Camp Rocka chociażby, to bardzo młode osoby, często sporo młodsze ode mnie samej... Przez to w głowie cały czas mam wyobrażenie słodkich, niewinnych nastolatków. Nic więc dziwnego, że przeżyłam lekką zawieszkę, widząc stylizowane, modowe zdjęcia 16letniej Peyton ;)

No cóż pora się w końcu obudzić. Co prawda od dawna widuję różne  disneyowskie gwiazdki, wystylizowane nieco "doroślej" jak na swój wiek, ale chyba dopiero Peyton otworzyła mi oczy ;) Była dla mnie czymś w rodzaju iskry przewodniej :D Nie ma co tu dużo kryć, praca dla Disneya jest dla wielu osób dużą szansą na światową karierę i sławę, ale jest też szkołą przyspieszonego dojrzewania. W końcu nikogo już nie dziwi widok Belli Thorne w skandalicznie krótkiej sukience i niebotycznie wysokich szpilkach, Tini Stoessel biegającej w swoich platformach, co chwila pokazującej nowy tatuaż, i pozującej do zdjęć z "dzióbkiem" wymalowanym soczyście kolorowymi szminkami. Peyton to kolejna z tych szybko wkraczających w dorosłość aktorek. Stara się rozwijać, pracuje, pozuje dla różnych magazynów w na prawdę pięknych stylizacjach, a do tego widać, że uwielbia modę, i to z wzajemnością!  Być może niektórzy powiedzą teraz "i co w tym dziwnego?"- a no właśnie to, że ta dziewczyna ma dopiero 16 lat, a już sporo osiągnęła. To samo dotyczy chociażby wyżej wspomnianej Tinity :) Niestety z coraz to większym postępem i rozwojem mediów szerokiego zasięgu, takie rzeczy dziwią nas coraz mniej, a przecież chyba powinny? Bo czy na co dzień widzicie biegające po ulicy, profesjonalnie wymalowane 15latki, w krótkich sukienkach i szpilkach do nieba? No ja niekoniecznie ;)





































Ale wracając do meritum postu, który tytularnie miał być jednak o Peyton jakby nie patrzeć, chciałabym Wam pokazać zdjęcia młodziutkiej aktorki :) Są to zarówno fotografie z sesji modowych, wyjść branżowych jak i prywatne zdjęcia dziewczyny :) Myślę, że Peyton ma wspaniały styl, i wspaniałe wyczucie mody, a w przyszłości może stać się muzą światowej sławy projektantów! Zdecydowanie ma w sobie potencjał! Choć nadal nie dowierzam, że dziewczyna z tych zdjęć, ma zaledwie 16 lat!





























 a Tutaj Peyton na najnowszej okładce magazynu GL

Moim skromnym zdaniem dzisiejsze gwiazdy Disneya dojrzewają bardzo szybko, czasem odnoszę wrażenie, że wręcz ZA szybko ;) Nie mniej jednak Peyton to urocza dziewczyna, o pięknej urodzie i niesamowitym wyczuciu stylu :) Życzę jej jak najlepiej i trzymam kciuki, bo wyczuwam, że szykuje nam się kolejna fashionistka, a to na dzień dzisiejszy moja mała słabość :D



A Wy co sądzicie o przedwczesnym dojrzewaniu disneyowskich (i nie tylko) gwiazd? Myślicie, że to przesada, czy konieczność w dzisiejszych czasach? Lubicie Peyton? Podobają Wam się jej zdjęcia z sesji? W którym wydaniu ją wolicie, dziewczęcym, czy bardziej kobiecym? :) Podobają się Wam tego typu posty?

3 komentarze:

  1. masz instagrama fejsa i no twittera? omg

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też sie czasem nad tym wszystkim zastanawiam... i myślę co będzie np. za 10 lat Tini. Czy też będzie jak Miley... no cóż sama nw ale post za to bajeczny! :D <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez ciekawią takie rzeczy właśnie :D Ale do Miley mam ostatnio duży szacunek bo sporo miałam ostatnio z nią styczności ;) dziękuję :* fajnie że się post podobał :)

      Usuń